Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
i wyrzucił.
- Zupełnie drań spodlał - ozwał się Kępiński. - Trzeba go wreszcie utemperować.
- Siostrę też wyrzucił. Była sklepową w "Ogniwie". Ale Korbal chciał tam wepchnąć na praktykę swoją Kleszczównę, więc Sumczak Korbalowi poszedł na rękę. Ten w zarządzie, a tamten w komisji rewizyjnej - ręka rękę myje. A mnie został winien dziesięć złotych z ostatniej wypłaty. Miałem mu darować? No, sami powiedzcie: miałem darować?
- Nikt tego nie mówi. Co zarobiłeś - święte. Musi oddać.
- Tak właśnie myślę. I przychodzę do niego raz - on nic nie wie, nie pamięta, musi listę sprawdzić. Przychodzę drugi raz: "Panie Sumczak, kiedyż pan mi odda?" A on się śmieje
i wyrzucił.<br>- Zupełnie drań spodlał - ozwał się Kępiński. - Trzeba go wreszcie utemperować.<br>- Siostrę też wyrzucił. Była sklepową w "Ogniwie". Ale Korbal chciał tam wepchnąć na praktykę swoją Kleszczównę, więc Sumczak Korbalowi poszedł na rękę. Ten w zarządzie, a tamten w komisji rewizyjnej - ręka rękę myje. A mnie został winien dziesięć złotych z ostatniej wypłaty. Miałem mu darować? No, sami powiedzcie: miałem darować?<br>- Nikt tego nie mówi. Co zarobiłeś - święte. Musi oddać.<br>- Tak właśnie myślę. I przychodzę do niego raz - on nic nie wie, nie pamięta, musi listę sprawdzić. Przychodzę drugi raz: "Panie Sumczak, kiedyż pan mi odda?" A on się śmieje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego