Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
i przebaczenie.
Jeśli dama była zdumiona znajomością francuskiego u pierwszego oficera, to paryski akcent i wymowa kapitana całkowicie ją oszołomiły. Przeprosiny zostały podane w tak ujmującej formie, że dama z miejsca przebaczyła kapitanowi początkowe chłodne przyjęcie i wyciągnęła pojednawczo rękę, mówiąc:
- Rozumiem i przepraszam za najście. Nie mogę się pozbyć złudzenia, że jestem na francuskim statku.
Trzymając w obu dłoniach podaną rękę, kapitan przypomniał sobie, że zapomniał się przedstawić. Pani wciąż pozostawała osobą nieznaną.
- Co mogę pani teraz pokazać na moim statku? Co panią interesuje? - spytał kapitan.
- Dziękuję, zobaczyłam już wszystko, co chciałam, dzięki uprzejmości pana oficera. Sprawdziłam, na ile mój
i przebaczenie.<br> Jeśli dama była zdumiona znajomością francuskiego u pierwszego oficera, to paryski akcent i wymowa kapitana całkowicie ją oszołomiły. Przeprosiny zostały podane w tak ujmującej formie, że dama z miejsca przebaczyła kapitanowi początkowe chłodne przyjęcie i wyciągnęła pojednawczo rękę, mówiąc:<br> - Rozumiem i przepraszam za najście. Nie mogę się pozbyć złudzenia, że jestem na francuskim statku.<br> Trzymając w obu dłoniach podaną rękę, kapitan przypomniał sobie, że zapomniał się przedstawić. Pani wciąż pozostawała osobą nieznaną.<br> - Co mogę pani teraz pokazać na moim statku? Co panią interesuje? - spytał kapitan.<br> - Dziękuję, zobaczyłam już wszystko, co chciałam, dzięki uprzejmości pana oficera. Sprawdziłam, na ile mój
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego