bardzo, ja bo przecież studio <gap> chyba było zamówione dla złotego medalu pani <gap> no i trzeba było te pięć minut wykorzystać</>...<br><who1>A nie przepraszam bardzo, ja rozmawiałem tutaj z szefem Sydney bezpośrednio, nic takiego nie powiedział</>...<br><who2>No, bo gdzie było</>...<br><who1>że było zamówione, i że to było tak, że nie myśleli zmarnować państwowych pieniędzy.</><br><who2>Ale to tak się nazywa, a pięć minut to jak wytłumaczą, że nie było złotego medalu, wiatr powiał, no wie, pan, dobra, ja nie jeżdżę dzisiaj, bo się boję, słucham radio teraz co się wydarzy, dzisiaj sobie biegałem po lasku, właśnie natomiast serio mówiąc to może wcale nie