Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
w dodatku w składzie porcelany, ale mimo to chciałbym wiedzieć.
- Przecież wiesz. Siwy był moim chłopakiem, Darek był moim chłopakiem, żadna tajemnica.
- Nie wykręcaj się. Pytam konkretnie: co działo się w nocy z pierwszego na drugiego stycznia 1976 roku?
- Niemożliwe, to było aż tak dawno?
Wzdrygnęła się, jak gdyby czas zmaterializował się nagle w zimny metal, którego dotyk poczuła na skórze.
A potem - zmieniła temat.

- Rozumiem, Milena do tego stopnia cię podnieca, że chciałbyś wcielić się we wszystkich, co ją pieprzyli.
- Nic nie rozumiesz! Ci gnoje mnie nie obchodzą! Liczy się ona, każdy jej dzień - moja kaseta i jej kaseta - nici
w dodatku w składzie porcelany, ale mimo to chciałbym wiedzieć.<br>- Przecież wiesz. Siwy był moim chłopakiem, Darek był moim chłopakiem, żadna tajemnica.<br>- Nie wykręcaj się. Pytam konkretnie: co działo się w nocy z pierwszego na drugiego stycznia 1976 roku?<br>- Niemożliwe, to było aż tak dawno?<br>Wzdrygnęła się, jak gdyby czas zmaterializował się nagle w zimny metal, którego dotyk poczuła na skórze.<br>A potem - zmieniła temat.<br><br> - Rozumiem, Milena do tego stopnia cię podnieca, że chciałbyś wcielić się we wszystkich, co ją pieprzyli.<br>- Nic nie rozumiesz! Ci gnoje mnie nie obchodzą! Liczy się ona, każdy jej dzień - moja kaseta i jej kaseta - nici
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego