nich uczyłam się nie tylko wiedzy o alkoholizmie, lecz przede wszystkim optymizmu i nadziei, samozaparcia i szlachetnego uporu w przezwyciężaniu własnych ograniczeń, wyzwalania się z obciążeń przeszłości, brania swojego życia we własne ręce.<br>Ale też bliskości z innymi ludźmi, tolerancji, troski, dawania i otrzymywania wsparcia.<br>Takiego braterstwa, jak wśród alkoholików zmierzających do trzeźwości, nie spotkałam w żadnym innym środowisku.</> Anna DODZIUK <br><who2>Chorobę alkoholową poznałem z każdej strony. Na dobre zacząłem pić w wieku dwudziestu lat i stopniowo pogrążałem się w uzależnienie. Kolejne lata były coraz gorsze, coraz częściej sięgałem po alkohol. Wtedy mówiłem sam do siebie, że ja już chyba muszę