linią styczności bojowej wojsk ogniem dalekosiężnej artylerii, a tym bardziej rakiet "ziemia-ziemia" lub "woda-woda" wojska lądowe i marynarka żądają pełnych i przy tym bardzo dokładnych danych nie tylko dotyczących charakterystyki, ale przede wszystkim koordynatów położenia obiektów, których liczba wciąż rośnie. We współczesnych warunkach nawet niewielkie pododdziały zyskują na znaczeniu: koczujące pododdziały rakiet taktycznych, pozostające w zasadzce dywizjony rakiet przeciwlotniczych, punkty dowodzenia, klucze szturmowców pionowego startu i lądowania. a to znacząco zwiększa przecież liczbę obiektów podlegających ciągłemu systematycznemu śledzeniu, stosunkowo małych a przy tym bardzo ruchliwych. Właśnie takie sytuacje na współczesnym polu walki rodzą sprzeczności między rosnącą wciąż liczbą obiektów