Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
świadków łącznie z żoną zamordowanego premiera.
- Nie widziała ona, żeby sprawca miał cokolwiek w ręku, a jest to niesłychanie ważne - uzasadniał mecenas. - Jestem przekonany, że Lisbet Palme nie widziała sprawcy. Widziała tylko świadka w niebieskiej kurtce, o którym mówiliśmy wiele na tej sali. Twierdzę, że obserwacyjna zdolność Lisbet Palme była znacznie osłabiona pod wpływem szoku, niebezpieczeństwa i strachu. Wielu świadków wskazywało na jej rozkojarzenie, rozdrażnienie, trudności z uzyskaniem kontaktu, stan zszokowania... Mój klient nie ma nic wspólnego z tą sprawą. On nawet nigdy nie interesował się bronią. Pan Petterson był już wprawdzie notowany za przestępstwo, ale nigdy nie popełnił żadnej zbrodni
świadków łącznie z żoną zamordowanego premiera.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Nie widziała ona, żeby sprawca miał cokolwiek w ręku, a jest to niesłychanie ważne&lt;/&gt;&lt;/&gt; - uzasadniał mecenas. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Jestem przekonany, że Lisbet Palme nie widziała sprawcy. Widziała tylko świadka w niebieskiej kurtce, o którym mówiliśmy wiele na tej sali. Twierdzę, że obserwacyjna zdolność Lisbet Palme była znacznie osłabiona pod wpływem szoku, niebezpieczeństwa i strachu. Wielu świadków wskazywało na jej rozkojarzenie, rozdrażnienie, trudności z uzyskaniem kontaktu, stan zszokowania... Mój klient nie ma nic wspólnego z tą sprawą. On nawet nigdy nie interesował się bronią. Pan Petterson był już wprawdzie notowany za przestępstwo, ale nigdy nie popełnił żadnej zbrodni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego