Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
czego są zdolne takie psy. Połowa ofiar przypisywanych chaotycznym potworom idzie w rzeczywistości na konto stad zdziczałych podwórzowych burków.
- Wykluczasz więc potwory?
- Bynajmniej. Mogła to być strzyga, harpia, graveir, ghul...
- Nie wampir?
- Raczej nie.
- Kmiotkowie powoływali się na jakiegoś kapłana - przypomniał Percival Schuttenbach. - Czy kapłani znają się na wampirach?
- Niektórzy znają się na wielu rzeczach i to dość dobrze, ich opinie z reguły warte są wysłuchania. Niestety, nie wszystkich to dotyczy.
- Zwłaszcza nie takich, którzy włóczą się po lasach z uciekinierami - parsknął krasnolud. - To najpewniej jakiś pustelnik, ciemny eremita z głuszy. Skierował chłopską ekspedycję na twój cmentarz, Regis. Zbierając mandragorę przy pełni
czego są zdolne takie psy. Połowa ofiar przypisywanych chaotycznym potworom idzie w rzeczywistości na konto stad zdziczałych podwórzowych burków.<br>- Wykluczasz więc potwory?<br>- Bynajmniej. Mogła to być strzyga, harpia, graveir, ghul... <br>- Nie wampir?<br>- Raczej nie.<br>- Kmiotkowie powoływali się na jakiegoś kapłana - przypomniał Percival Schuttenbach. - Czy kapłani znają się na wampirach?<br>- Niektórzy znają się na wielu rzeczach i to dość dobrze, ich opinie z reguły warte są wysłuchania. Niestety, nie wszystkich to dotyczy.<br>- Zwłaszcza nie takich, którzy włóczą się po lasach z uciekinierami - parsknął krasnolud. - To najpewniej jakiś pustelnik, ciemny eremita z głuszy. Skierował chłopską ekspedycję na twój cmentarz, Regis. Zbierając mandragorę przy pełni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego