Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Ladena. - Podczas tej "czarnej niedzieli" na terenie całego Iraku doszło do 600 incydentów zbrojnych, w tym do kilku w naszej strefie. Do zamachów przyznała się grupa al-Zarkawiego. Nie mam podstaw, by nie wierzyć w prawdziwość tego oświadczenia. Ataki musiały być zaplanowane centralnie - opowiadał gen. Ekiert. Podkreślił, iż w Iraku znajduje się wielu różnych zagranicznych najemników. - Również w ugrupowaniu Muktady as-Sadra toczy się spór, czy przekształcać jego armię w partię polityczną czy nadal walczyć w ramach dżihadu – dodał gen. Ekiert. Zaznaczył także, że w Iraku toczy się najgorsza z możliwych wojen: wojna partyzancka. - Irakijczycy nie życzą sobie tych bandytów
Ladena</>. - Podczas tej "czarnej niedzieli" na terenie całego <name type="place">Iraku</> doszło do 600 incydentów zbrojnych, w tym do kilku w naszej strefie. Do zamachów przyznała się grupa <name type="person">al-Zarkawiego</>. Nie mam podstaw, by nie wierzyć w prawdziwość tego oświadczenia. Ataki musiały być zaplanowane centralnie - opowiadał gen. <name type="person">Ekiert</>. Podkreślił, iż w <name type="place">Iraku</> znajduje się wielu różnych zagranicznych najemników. - Również w ugrupowaniu <name type="person">Muktady as-Sadra</> toczy się spór, czy przekształcać jego armię w partię polityczną czy nadal walczyć w ramach dżihadu – dodał gen. <name type="person">Ekiert</>. Zaznaczył także, że w <name type="place">Iraku</> toczy się najgorsza z możliwych wojen: wojna partyzancka. - Irakijczycy nie życzą sobie tych bandytów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego