mają szczęście. Pojawiła się możliwość, że artysta tej miary co Seweryn przejmie dyrekcję Starego. Będzie mógł się, co oczywiste, nie odnosić do wszystkich doświadczeń, które my - miejscowi - mamy. Będzie mógł powiedzieć: wcale nie musi być tak, jak jest. To człowiek dla Starego Teatru kompletnie z zewnątrz i posiada trzy jakości znakomite. Po pierwsze - nie jest oszołomem. Po drugie - nie sądzę, żeby narzucił Staremu jakąś jedną, prywatną wizję teatru. Czuję, że zachowa istotę, to znaczy fakt, że Stary jest miejscem pracy wielu bardzo różnych artystów. I po trzecie - mam nadzieję, że Seweryn spełni jedno podstawowe oczekiwanie, przed tym naprawdę dobrym zespołem aktorskim