Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
w nich znaleźć nie tylko prawdę o szkole, lecz także o czasach. Matura zawsze nazywana była egzaminem dojrzałości, którą to gotowość do dorosłości w zmieniających się epokach rozmaicie trzeba było udowodnić. Przejrzałem setki tematów maturalnych z języka polskiego, i co się rzuca w oczy - kiedyś prawie w ogóle nie stosowano znaków zapytania. Tematy przybierały bowiem postać stwierdzeń, czasem były zwięzłymi komunikatami, nieraz przypominały formą poetykę rozkazu - do wykonania w ciągu najbliższych kilku godzin.
Przez dziesięciolecia maturzysta starał się przede wszystkim przekonać na piśmie, iż literatura nie daje czytelnikowi najmniejszej przyjemności, nie przenosi go w inne, ciekawsze światy. Tak mógł uważać tylko ryzykant
w nich znaleźć nie tylko prawdę o szkole, lecz także o czasach. Matura zawsze nazywana była egzaminem dojrzałości, którą to gotowość do dorosłości w zmieniających się epokach rozmaicie trzeba było udowodnić. Przejrzałem setki tematów maturalnych z języka polskiego, i co się rzuca w oczy - kiedyś prawie w ogóle nie stosowano znaków zapytania. Tematy przybierały bowiem postać stwierdzeń, czasem były zwięzłymi komunikatami, nieraz przypominały formą poetykę rozkazu - do wykonania w ciągu najbliższych kilku godzin.<br>Przez dziesięciolecia maturzysta starał się przede wszystkim przekonać na piśmie, iż literatura nie daje czytelnikowi najmniejszej przyjemności, nie przenosi go w inne, ciekawsze światy. Tak mógł uważać tylko ryzykant
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego