nigdy nie przywiązywałabyś do tych związków wielkiej wagi. Niestety, nie pozostawiono ci wyboru i skazano na bezustanną pamięć o tych ilościowych proporcjach w twej krwi.<br> Przez wasz dom przewijali się krewni bliżsi i dalsi. Ze strony matki byli to: starszy brat Julii, Tadeusz, wyjątkowo antypatyczny grubas, oraz jej siostra Helena, żona posła o bardzo znanym nazwisku, a obok nich drobni ziemianie, zmieszczanieni szlachcice, a także dwaj Niemcy M. i F. Dziwni, starzejący się, jakby skłóceni ze sobą i wciąż rywalizujący, nie wiadomo właściwie o co. Przyjaciele domu, rodzinni doradcy i powiernicy, na których widok twój ojciec zgrzytał zębami ze złości. Julia