Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
magiczny sposób otworzyć przede mną bramę z napisem „dojrzałość", myślę, co w moim przypadku będzie za tą bramą; przecież przez życie idę w siedmiomilowych butach.
Kaśka ze Świnoujścia


Ta druga

Do napisania tego listu zachęcił mnie artykuł "Ofiary schowanej obrączki". Chciałabym dać przestrogę tym, które tkwią w związkach z żonatymi facetami. Przez długi czas spotykałam się z takim mężczyzną. Nie byłam ofiarą. To, co zrobiłam, było moim wyborem. On nie był facetem na godziny, lecz osobą wspaniałą, czułą i bardzo wrażliwą na otaczający nas świat. Przeżyliśmy niezapomniane chwile. Czułe słowa, długie i upojne wieczory, wspólne spacery. Między nami istniała szczególna
magiczny sposób otworzyć przede mną bramę z napisem &#132;dojrzałość", myślę, co w moim przypadku będzie za tą bramą; przecież przez życie idę w siedmiomilowych butach. <br>Kaśka ze Świnoujścia&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;Ta druga &lt;/&gt;<br><br>Do napisania tego listu zachęcił mnie artykuł "Ofiary schowanej obrączki". Chciałabym dać przestrogę tym, które tkwią w związkach z żonatymi facetami. Przez długi czas spotykałam się z takim mężczyzną. Nie byłam ofiarą. To, co zrobiłam, było moim wyborem. On nie był facetem na godziny, lecz osobą wspaniałą, czułą i bardzo wrażliwą na otaczający nas świat. Przeżyliśmy niezapomniane chwile. Czułe słowa, długie i upojne wieczory, wspólne spacery. Między nami istniała szczególna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego