Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Są wszakże praktycznie zobowiązani - nie wszędzie prawnie, gdzieniegdzie zwyczajowo - do głosowania na zwycięzcę wyborów bezpośrednich w swoim stanie. W dziejach USA tak też z reguły głosowali, chociaż zdarzały się wyjątki; nigdy jednak nieważące o ogólnym wyniku.
Zdarzało się za to, że zwycięzca wyborów bezpośrednich otrzymywał mniej głosów elektorskich i nie zostawał prezydentem. W 1876 r. Rutherford B. Hayes i w 1888 r. Benjamin Garrison dostali się do Białego Domu mimo przegranego głosowania powszechnego, dzięki większości głosów elektorskich. Wcześniej, w 1824 r., Andrew Jackson zdobył więcej głosów bezpośrednich niż jego rywal John Quincy Adams, ale w Kolegium Elektorskim wynik okazał się remisowy
Są wszakże praktycznie zobowiązani - nie wszędzie prawnie, gdzieniegdzie zwyczajowo - do głosowania na zwycięzcę wyborów bezpośrednich w swoim stanie. W dziejach USA tak też z reguły głosowali, chociaż zdarzały się wyjątki; nigdy jednak &lt;orig&gt;nieważące&lt;/&gt; o ogólnym wyniku.<br>Zdarzało się za to, że zwycięzca wyborów bezpośrednich otrzymywał mniej głosów elektorskich i nie zostawał prezydentem. W 1876 r. Rutherford B. Hayes i w 1888 r. Benjamin Garrison dostali się do Białego Domu mimo przegranego głosowania powszechnego, dzięki większości głosów elektorskich. Wcześniej, w 1824 r., Andrew Jackson zdobył więcej głosów bezpośrednich niż jego rywal John Quincy Adams, ale w Kolegium Elektorskim wynik okazał się remisowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego