Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
wycofać. Stare kurwy są żałosne. Stoją takie potwory, ufryzowane, pod słupem. Nie chcę tak skończyć.
Nie wiem jeszcze, co będę robić. Na razie robię kurs wizażu.
Wiesz, co to jest?
No właśnie, makijaż i okolice. Takie bardziej artystyczne malowanie oczu. Kto wie, może się przyda. Z sąsiadką uczymy się francuskiego, zrzucamy się na lekcje, umawiamy się, że kiedyś pojedziemy razem do Paryża. Ona tam była, z miłością swojego życia. Teraz to jej zostały tylko wspomnienia, bo ta jej miłość zginęła w wypadku samochodowym, już dobrze ponad rok temu. Wtedy jeszcze jej nie znałam. Mieszkała gdzie indziej, ale niedaleko, gdzieś na Kazimierzu
wycofać. Stare kurwy są żałosne. Stoją takie potwory, ufryzowane, pod słupem. Nie chcę tak skończyć.<br>Nie wiem jeszcze, co będę robić. Na razie robię kurs wizażu.<br>Wiesz, co to jest?<br>No właśnie, makijaż i okolice. Takie bardziej artystyczne malowanie oczu. Kto wie, może się przyda. Z sąsiadką uczymy się francuskiego, zrzucamy się na lekcje, umawiamy się, że kiedyś pojedziemy razem do Paryża. Ona tam była, z miłością swojego życia. Teraz to jej zostały tylko wspomnienia, bo ta jej miłość zginęła w wypadku samochodowym, już dobrze ponad rok temu. Wtedy jeszcze jej nie znałam. Mieszkała gdzie indziej, ale niedaleko, gdzieś na Kazimierzu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego