Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
kangurami zamkniętymi w wąwozie. Dla odmiany rozpoczęli natomiast
poszukiwanie strusi. Raz nawet zapuścili się z Bentleyem i Tonym daleko
w step.
Było wczesne, gorące przedpołudnie. Grupka łowców wolno przesuwała
się po wyboistym płaskowyżu porosłym dość wysoką trawą. Tony pierwszy
wypatrzył stadko żerujących ptaków.
- Emu, tam z prawej strony pagórka! Szybko zsiadać z koni i nic nie
mówić - ostrzegł półgłosem.
Żwawo zsunął się z wierzchowca. Reszta łowców natychmiast uczyniła to
samo. Tony poprowadził ich w kierunku pagórka o kopulastym wierzchołku.
U stóp wzniesienia szybko wbili w ziemię paliki, do których przywiązali
konie, po czym zachowując ostrożność, wczołgali się na pagórek. Bentley
wydobył
kangurami zamkniętymi w wąwozie. Dla odmiany rozpoczęli natomiast<br>poszukiwanie strusi. Raz nawet zapuścili się z Bentleyem i Tonym daleko<br>w step.<br> Było wczesne, gorące przedpołudnie. Grupka łowców wolno przesuwała<br>się po wyboistym płaskowyżu porosłym dość wysoką trawą. Tony pierwszy<br>wypatrzył stadko żerujących ptaków.<br> - Emu, tam z prawej strony pagórka! Szybko zsiadać z koni i nic nie<br>mówić - ostrzegł półgłosem.<br> Żwawo zsunął się z wierzchowca. Reszta łowców natychmiast uczyniła to<br>samo. Tony poprowadził ich w kierunku pagórka o kopulastym wierzchołku.<br>U stóp wzniesienia szybko wbili w ziemię paliki, do których przywiązali<br>konie, po czym zachowując ostrożność, wczołgali się na pagórek. Bentley<br>wydobył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego