Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa z Ewą
Rok powstania: 2003
Tytuł: rozmowa z Ewą
Rok powstania: 2003
A co tam jego Monika na to?
Właśnie nie wiem, ale chyba nie jest zbyt zachwycona.
No tez się nie dziwię.
Po prostu, wiesz, jak ktoś tylko ciągle pije. Ostatnio sobie z Ziemkiem tam gdzieś szliśmy i spotkaliśmy z Atomem. Mróz, dziesięć stopni, oni na ławce. Browar piją jak starzy żule po prostu...no to wiesz. Raczej niekorzystna sprawa. Już jak ktoś, po prostu chodzi komuś o to żeby się napić i jak najtańszym kosztem, zamiast, nie wiem, pójść nawet do domu i się napić to już lepiej pić pod sklepem na ławce, no to...no to już jest niedobrze. A
Właśnie nie wiem, ale chyba nie jest zbyt zachwycona.
No tez się nie dziwię.
Po prostu, wiesz, jak ktoś tylko ciągle pije. Ostatnio sobie z Ziemkiem tam gdzieś szliśmy i spotkaliśmy z Atomem. Mróz, dziesięć stopni, oni na ławce. Browar piją jak starzy żule po prostu...no to wiesz. Raczej niekorzystna sprawa. Już jak ktoś, po prostu chodzi komuś o to żeby się napić i jak najtańszym kosztem, zamiast, nie wiem, pójść nawet do domu i się napić to już lepiej pić pod sklepem na ławce, no to...no to już jest niedobrze. A
A co tam jego Monika na to? </><br><who2> Właśnie nie wiem, ale chyba nie jest zbyt zachwycona. </><br><who1> No tez się nie dziwię. </><br><who2> Po prostu, wiesz, jak ktoś tylko ciągle pije. Ostatnio sobie z Ziemkiem tam gdzieś szliśmy i spotkaliśmy <gap reason="privacy"> z Atomem. Mróz, dziesięć stopni, oni na ławce. Browar piją jak starzy żule po prostu...no to wiesz. Raczej niekorzystna sprawa. Już jak ktoś, po prostu chodzi komuś o to żeby się napić i jak najtańszym kosztem, zamiast, nie wiem, pójść nawet do domu<vocal desc="y"> i się napić to już lepiej pić pod sklepem na ławce, no to...no to już jest niedobrze. A
