XVIII-wiecznej Anglii, barok i rokoko kochały się w pastelowych, ręcznie malowanych tkaninach. Późniejsze stulecia odeszły od tego szaleństwa - wiek XIX to klasycyzm form i wzorów; początek i połowa XX wieku to poszukiwania projektantów, które zaowocowały minimalizmem. Dziś, pod koniec lat 90., kiedy króluje postmodernizm, kwiaty, i to w najbardziej zwariowanym wydaniu, znów są popularne.<br>Do wyboru masz tysiąc wzorów i kolorów tkanin, wykładzin. Mieszalnie farb (np. Beckers, Dulux) oferują kilka tysięcy barw - wystarczy podjąć decyzję i zabrać się do twórczej pracy. Najprostszym sposobem, aby twoje mieszkanie uczynić kwiatowym rajem, jest kupienie sporego rozmiaru tkaniny i nakrycie nią łóżka lub fotela