Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
o gościu co podglądał panienki w saunie. Wpadł, bo mu soczewkę zaparowywało i ciągle poprawiał ostrość. Czekam na sesję np. warszawskiego samorządu. I ulepszone kamerki z wycieraczką.
W USA zakłada się złoczyńcom elektroniczną bransoletkę. Polak kupi żonie za 2000 zł zegarek o podobnym działaniu. Pieskom wszywamy scalaki. Dla nadzoru. Nad zwierzątkiem. Na razie. System GPS - pozwala zlokalizować każde auto. Tylko kradzione? Jakiż raj dla terrorystów! Pracodawcy chcą instalować w komórkach podwładnych simmy, które pracownika zlokalizują do stu metrów. Precyzja zbyt mała, by udowodnić - knajpa, kościół, czy agencja, ale trend obiecujący.
Nie oskarżam mediów usprawiedliwiających do niedawna naganne moralnie podglądactwo: "nasz czytelnik
o gościu co podglądał panienki w saunie. Wpadł, bo mu soczewkę zaparowywało i ciągle poprawiał ostrość. Czekam na sesję np. warszawskiego samorządu. I ulepszone kamerki z wycieraczką.<br>W USA zakłada się złoczyńcom elektroniczną bransoletkę. Polak kupi żonie za 2000 zł zegarek o podobnym działaniu. Pieskom wszywamy scalaki. Dla nadzoru. Nad zwierzątkiem. Na razie. System GPS - pozwala zlokalizować każde auto. Tylko kradzione? Jakiż raj dla terrorystów! Pracodawcy chcą instalować w komórkach podwładnych simmy, które pracownika zlokalizują do stu metrów. Precyzja zbyt mała, by udowodnić - knajpa, kościół, czy agencja, ale trend obiecujący.<br>Nie oskarżam mediów usprawiedliwiających do niedawna naganne moralnie podglądactwo: "nasz czytelnik
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego