Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 21.11
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
lub z upierzeniem). Cena, jaką warto zapłacić, to 23-30 zł. Najdroższym dostępnym mięsem z dziczyzny jest sarnina, która kosztuje ponad 100 proc. więcej niż dzik. Zające zaś to rarytas - nie tyle się je kupuje, ile załatwia (skądś to znamy), i to z dużymi problemami. Wszyscy znawcy przedmiotu podkreślają, że zwierzyna wcześniej powinna kruszeć w przewiewnym, chłodnym miejscu przynajmniej przez tydzień. Zimą może wisieć wypatroszona nawet kilka tygodni. Starsze sztuki należy zalewać bejcą i trzymać w niej nie dłużej niż 3-8 dni, potem bowiem mięso traci smak. Tym, co w dziczyźnie najlepsze do pieczenia czy smażenia, pochodzi z tylnej połowy
lub z upierzeniem). Cena, jaką warto zapłacić, to 23-30 zł. Najdroższym dostępnym mięsem z dziczyzny jest sarnina, która kosztuje ponad 100 proc. więcej niż dzik. Zające zaś to rarytas - nie tyle się je kupuje, ile załatwia (skądś to znamy), i to z dużymi problemami. Wszyscy znawcy przedmiotu podkreślają, że zwierzyna wcześniej powinna kruszeć w przewiewnym, chłodnym miejscu przynajmniej przez tydzień. Zimą może wisieć wypatroszona nawet kilka tygodni. Starsze sztuki należy zalewać bejcą i trzymać w niej nie dłużej niż 3-8 dni, potem bowiem mięso traci smak. Tym, co w dziczyźnie najlepsze do pieczenia czy smażenia, pochodzi z tylnej połowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego