Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
należeli do wspomnianej grupy. Skąd więc ta irytująca skłonność do wypaczania poprawnego języka łowieckiego? Czyżby na próżno trudził się Stanisław Hoppe w swoim doskonałym słowniku czy inni krzewiciele prawego myślistwa na łamach dawnego dobrego Łowca Polskiego? Język łowiecki jest bowiem bardzo istotnym elementem prawego myślistwa.
Powtórzę: obiekt naszych polowań to zwierzyna albo zwierzęta łowne.


Rykowisko 2002
Nasze tegoroczne rykowisko nie było najlepsze. Byki ryczały anemicznie, leniwie wręcz, bez tej zażartej, wywołującej ciarki na plecach, ekstazy. Poszczególne centra rykowiska oddalone były od siebie o kilka czy kilkanaście oddziałów, powstawały na kilka dni i zanikały gwałtownie w miarę grzania się kolejnych, pojedynczych łań
należeli do wspomnianej grupy. Skąd więc ta irytująca skłonność do wypaczania poprawnego języka łowieckiego? Czyżby na próżno trudził się Stanisław Hoppe w swoim doskonałym słowniku czy inni krzewiciele prawego myślistwa na łamach dawnego dobrego Łowca Polskiego? Język łowiecki jest bowiem bardzo istotnym elementem prawego myślistwa.<br>Powtórzę: obiekt naszych polowań to zwierzyna albo zwierzęta łowne.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Rykowisko 2002&lt;/&gt;<br>Nasze tegoroczne rykowisko nie było najlepsze. Byki ryczały anemicznie, leniwie wręcz, bez tej zażartej, wywołującej ciarki na plecach, ekstazy. Poszczególne centra rykowiska oddalone były od siebie o kilka czy kilkanaście oddziałów, powstawały na kilka dni i zanikały gwałtownie w miarę grzania się kolejnych, pojedynczych łań
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego