Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
śni, albo też jest to jakiś głupi dowcip. On zwariował, ten półgłówek, nie zamierza chyba rzeczywiście mnie tu trzymać!
- Hej, ty! - zabuczało mi nagle nad głową.
Oczy powoli przyzwyczaiły mi się do ciemności, nieznacznie rozpraszanych przez nędzny kaganek. Podniosłam go i spojrzałam w górę. Gotyckie sklepienie opierało się na olbrzymim zworniku, w środku którego widniała dziura, zionąca czarną głębią. Nie miała więcej niż jakieś dwadzieścia pięć na dwadzieścia pięć centymetrów.



- Hej, ty! - zaryczał cieć nazajutrz.
Nie odzywałam się w celu udowodnienia siły charakteru.
- Hej, ty! - ryczał głośniej. - Wasza eminencjo!!! Żyjesz?!!!
Na eminencję mogłam odpowiedzieć.
- Coś ty! - wrzasnęłam. - Ja umarłam już trzy
śni, albo też jest to jakiś głupi dowcip. On zwariował, ten półgłówek, nie zamierza chyba rzeczywiście mnie tu trzymać!<br>- Hej, ty! - zabuczało mi nagle nad głową.<br>Oczy powoli przyzwyczaiły mi się do ciemności, nieznacznie rozpraszanych przez nędzny kaganek. Podniosłam go i spojrzałam w górę. Gotyckie sklepienie opierało się na olbrzymim zworniku, w środku którego widniała dziura, zionąca czarną głębią. Nie miała więcej niż jakieś dwadzieścia pięć na dwadzieścia pięć centymetrów.<br><br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br>- Hej, ty! - zaryczał cieć nazajutrz.<br>Nie odzywałam się w celu udowodnienia siły charakteru.<br>- Hej, ty! - ryczał głośniej. - Wasza eminencjo!!! Żyjesz?!!! <br>Na eminencję mogłam odpowiedzieć.<br>- Coś ty! - wrzasnęłam. - Ja umarłam już trzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego