absolutnie konieczne - twierdzi.<br>W maju pokazali się jednak publicznie, u boku przyjaciela, aktora Breckin Meyera, na premierze filmu "Road Trip". O mały włos wieczór ten nie zakończył się wcześniej z powodu natarczywości fanek aktora. - Reese chciała wracać, twierdziła, że krążą wokół mnie niczym wataha zgłodniałych wilków. Ja w ogóle nie zwracam uwagi na takie zachowania, więc nic nie zauważyłem.<br>Nie uszedł jednak jego uwadze specyficzny sposób traktowania człowieka, tak powszechny wśród ludzi z branży filmowej. - Nie mogę się nadziwić, jak niewiele obchodzi innych ludzi - fanów, ludzi z branży, po prostu każdego - to, że jestem żonaty - mówi Phillippe, nawiązując do faktu, że jego