Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 09.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Tak było i tym razem? -Przy graniu nie ma mowy o piciu, choć alkohol pomaga mi w śpiewaniu. Jak pochłonę trochę płynu, to interpretacja tekstu jest ciekawsza. Nic więcej nie powiem. -Waszą muzykę cechuje prostota dźwięków, absurdalny humor i... banalność tekstów. -To wynika z życia, a ja kocham obyczajowość. Taka zwyczajność, codzienność jest najważniejsza. Dla człowieka liczy się to, że ma kogoś bliskiego, że na kogoś czeka, że wyrzucili go z roboty. A te drobne sytuacje urastają często do dramatycznych opowiastek. My ujawniamy to w większej skali, żeby pobudzić wyobraźnię odbiorców. -Masz jakąś filozofię życiową? Co jest dla Ciebie ważne? Staram
Tak było i tym razem? -Przy graniu nie ma mowy o piciu, choć alkohol pomaga mi w śpiewaniu. Jak pochłonę trochę płynu, to interpretacja tekstu jest ciekawsza. Nic więcej nie powiem. -Waszą muzykę cechuje prostota dźwięków, absurdalny humor i... banalność tekstów. -To wynika z życia, a ja kocham obyczajowość. Taka zwyczajność, codzienność jest najważniejsza. Dla człowieka liczy się to, że ma kogoś bliskiego, że na kogoś czeka, że wyrzucili go z roboty. A te drobne sytuacje urastają często do dramatycznych opowiastek. My ujawniamy to w większej skali, żeby pobudzić wyobraźnię odbiorców. -Masz jakąś filozofię życiową? Co jest dla Ciebie ważne? Staram
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego