tak bez reszty poczerwieniał.<br>I miał tyle pasji w głosie.<br>- Siostrzyczko Aniu, ja bym siostrze całego Wedla rzucił pod nogi, ale nie po to, żeby siostra pasła tego...przepraszam, że się nie wyrażę.<br>- No i widzi pan, jacy oni są - zwróciła się do mnie.<br>- Dziadkowi naprawdę tak niewiele potrzeba.<br>Trochę życzliwości.<br>I byłby szczęśliwy.<br>Prawda, perełko? - pogłaskała go po szczeciniastym policzku.<br>- Nawet żaden nie zechce go ogolić.<br>- Zaraz to zrobię, tylko proszę mi dać żyletkę.<br>- Nie, nie, panie Krzysiu.<br>Wykluczone.<br>- Dlaczego?<br>- Pan sam się jeszcze nie goli, prawda?<br>Pielęgniarz to zrobi, zaraz mu powiem.<br>Pan i tak bardzo ładnie się troszczy