Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.16
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
życie nad Tamizą. - O Pakistańczykach mówią "nasi"?...
- Był zwykłym, życzliwym człowiekiem - mówili tymczasem o sąsiadach, uczniach, współpracownikach i kolegach Anglicy, którzy znali terrorystów. Dla nich to, co się zdarzyło, jest najtrudniejszym doświadczeniem.
Skoro terrorystą może być kolega ze szkolnej ławki, ba! nasze własne dziecko, nie można czuć się bezpiecznie, nawet żyjąc bardzo daleko od metra i centrów metropolii.
- On nie mógł tego zrobić! - ten rodzaj zaprzeczenia faktom jest nam skądinąd znany. Miły, życzliwy człowiek z sąsiedztwa nagle zabija. Ginie nie tylko inny człowiek. Ginie nasze poczucie logiki, porządku i bezpieczeństwa, bez którego nic już nie będzie takie, jak wcześniej.
Życie toczy
życie nad Tamizą. - O Pakistańczykach mówią "nasi"?... <br>- Był zwykłym, życzliwym człowiekiem - mówili tymczasem o sąsiadach, uczniach, współpracownikach i kolegach Anglicy, którzy znali terrorystów. Dla nich to, co się zdarzyło, jest najtrudniejszym doświadczeniem. <br>Skoro terrorystą może być kolega ze szkolnej ławki, ba! nasze własne dziecko, nie można czuć się bezpiecznie, nawet żyjąc bardzo daleko od metra i centrów metropolii. <br>- On nie mógł tego zrobić! - ten rodzaj zaprzeczenia faktom jest nam skądinąd znany. Miły, życzliwy człowiek z sąsiedztwa nagle zabija. Ginie nie tylko inny człowiek. Ginie nasze poczucie logiki, porządku i bezpieczeństwa, bez którego nic już nie będzie takie, jak wcześniej. <br>Życie toczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego