zagadek i tajemnic przyjaciółko?<br> Assire var Anahid, nilfgaardzka czarodziejka, odwróciła się. Na jej ustach igrał cień uśmiechu.<br>- Wkrótce - powiedziała. - Zaraz wszystko ci wyjaśnię. Ale przedtem, bym nie zapomniała... Daj mi adres twojej krawcowej, Fringilla. <br> <br> - Ni jednego ognia - szepnęła Milva wpatrzona w ciemny brzeg za lśniącą w świetle księżyca rzeką. - Ni żywego ducha tam nie ma, widzi mi się. W obozie było ze dwie setki zbiegów. Żaden głowy nie uniósł?<br>- Jeśli cesarscy przeważyli, popędzili wszystkich w niewolę - odszepnął Cahir. - Jeśli zwyciężyli wasi, zabrali ich, odchodząc. <br> Podeszli bliżej brzegu, do zarastających bagno trzcin. Milva nadepnęła na coś i odskoczyła, tłumiąc krzyk, na widok