Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
sojusznikiem.
Z takim bagażem późną jesienią 1939 r. Mikołajczyk dotarł do Paryża, gdzie został uznany za przywódcę przez obecnych tam działaczy SL, a przez gen. Sikorskiego za cennego sojusznika. Inni musieli pogodzić się z tym, że obok nich zasiada osobnik nieznany na salonach, "pomagier nowego Szeli", szeregowy bez cenzusu. Mikołajczyk żywił wiele szacunku dla gen. Sikorskiego, był wobec niego lojalny, kontynuując zresztą antysanacyjne porozumienie Witos-Sikorski zawarte w połowie lat trzydziestych. Ale nie przepuścił żadnej okazji, aby wzmocnić pozycję swojej partii, a przy okazji - także własną. Tak było w czasie dwóch kryzysów (latem 1940 i latem 1941), które wstrząsnęły rządem Sikorskiego
sojusznikiem.<br>Z takim bagażem późną jesienią 1939 r. Mikołajczyk dotarł do Paryża, gdzie został uznany za przywódcę przez obecnych tam działaczy SL, a przez gen. Sikorskiego za cennego sojusznika. Inni musieli pogodzić się z tym, że obok nich zasiada osobnik nieznany na salonach, "pomagier nowego Szeli", szeregowy bez cenzusu. Mikołajczyk żywił wiele szacunku dla gen. Sikorskiego, był wobec niego lojalny, kontynuując zresztą antysanacyjne porozumienie Witos-Sikorski zawarte w połowie lat trzydziestych. Ale nie przepuścił żadnej okazji, aby wzmocnić pozycję swojej partii, a przy okazji - także własną. Tak było w czasie dwóch kryzysów (latem 1940 i latem 1941), które wstrząsnęły rządem Sikorskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego