to z zastrzeżeniami), inni umieszczają go wśród preromantyków (Kazimierz W. Wójcicki, Stanisław Tomkowicz, Konstanty Wojciechowski, Tadeusz Grabowski, Henryk Życzyński). Nie ma również zgodności w ocenie jego dorobku, a wielkie słowa dość szybko znikają z wypowiedzi. „Znakomitym pisarzem i poetą" nazwał Wężyka jeszcze Józef I. Kraszewski uznając, że „rzadko żywot człowieka był pełniejszy, czynniejszy nad jego życie" i wyrażając nadzieję, że „przyszłość dlań będzie troskliwszą" (Kartki z podróży, 1866). Ten ostatni motyw podjął Lucjan Siemieński w wydanych dwa lata później Portretach literackich. On również odwołał się do sądu potomnych, który „zasłudze rzetelnej, prawdziwemu talentowi przywraca należne miejsce i