Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
w Anglii były rzadkością. W Stanach Zjednoczonych dopiero po I wojnie światowej zaczęła się zwiększać umieralność z powodu choroby wieńcowej. Wtedy też po raz pierwszy pojawił się problem nadciśnienia, bo firmy ubezpieczeniowe zaczęły lustrować zdrowie swoich klientów i stwierdziły przykrą zależność (mimo powszechnego wówczas poglądu, że podwyższone ciśnienie świadczy o żywotności): ludzie z większym ciśnieniem żyli krócej, częściej chorowali, obciążono więc ich płaceniem wyższych składek. Ale miażdżycę jeszcze przed pięćdziesięcioma laty utożsamiano z naturalnym procesem starzenia, któremu przeciwdziałać w żaden sposób nie warto.

Dziś sytuacja zmieniła się diametralnie. Oto dlaczego Amerykanom udało się w ostatnim ćwierćwieczu zmniejszyć o połowę liczbę zawałów
w Anglii były rzadkością. W Stanach Zjednoczonych dopiero po I wojnie światowej zaczęła się zwiększać umieralność z powodu choroby wieńcowej. Wtedy też po raz pierwszy pojawił się problem nadciśnienia, bo firmy ubezpieczeniowe zaczęły lustrować zdrowie swoich klientów i stwierdziły przykrą zależność (mimo powszechnego wówczas poglądu, że podwyższone ciśnienie świadczy o żywotności): ludzie z większym ciśnieniem żyli krócej, częściej chorowali, obciążono więc ich płaceniem wyższych składek. Ale miażdżycę jeszcze przed pięćdziesięcioma laty utożsamiano z naturalnym procesem starzenia, któremu przeciwdziałać w żaden sposób nie warto.<br><br>Dziś sytuacja zmieniła się diametralnie. Oto dlaczego Amerykanom udało się w ostatnim ćwierćwieczu zmniejszyć o połowę liczbę zawałów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego