Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.15 (12)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
GOLLOB: - Przyznaję, że rozliczenie części pieniędzy przebiegało przez zakład. Wynik sportowy na wysokim poziomie dużo kosztuje.
Nie widzi pan niczego dziwnego w tym, że skarb państwa tracił, bo pańscy synowie płacili znacznie mniejsze podatki niż powinni?
- My dostaliśmy taką propozycję od klubu i ją przyjęliśmy. Płacenie jak najmniejszych podatków, to żywotny interes każdego przedsiębiorcy, a takim jest także zawodnik żużlowy.
Jak długo trwał ten proceder?
- Nie chcę o tym mówić. Uważam, że to zemsta środowiska bydgoskiego za nasze odejście z tego miasta. Ktoś chce nas wciągnąć w gierki polityczne i wykorzystuje do tego media.
Podobno Tomkowi na pożegnanie ukradziono w Bydgoszczy
GOLLOB: - Przyznaję, że rozliczenie części pieniędzy przebiegało przez zakład. Wynik sportowy na wysokim poziomie dużo kosztuje.&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;Nie widzi pan niczego dziwnego w tym, że skarb państwa tracił, bo pańscy synowie płacili znacznie mniejsze podatki niż powinni?&lt;/&gt;<br>&lt;who10&gt;- My dostaliśmy taką propozycję od klubu i ją przyjęliśmy. Płacenie jak najmniejszych podatków, to żywotny interes każdego przedsiębiorcy, a takim jest także zawodnik żużlowy.&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;Jak długo trwał ten proceder?&lt;/&gt;<br>&lt;who10&gt;- Nie chcę o tym mówić. Uważam, że to zemsta środowiska bydgoskiego za nasze odejście z tego miasta. Ktoś chce nas wciągnąć w gierki polityczne i wykorzystuje do tego media.&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;Podobno Tomkowi na pożegnanie ukradziono w Bydgoszczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego