Rozstrzygnięcie plebiscytu Młodzieżowe Słowo Roku 2018 – komentarz Bartka Chacińskiego

Rozstrzygnięcie plebiscytu Młodzieżowe Słowo Roku 2018 – komentarz Bartka Chacińskiego
Krajobraz po internecie
Tegoroczne wyniki plebiscytu pokazują, że nie tyle coraz szybciej zmienia się polszczyzna, co raczej coraz mocniejszy wpływ mogą mieć na nią – w czasach mediów społecznościowych – działania pojedynczych, konkretnych osób. No, może w tym wypadku nie do końca konkretnych, bo youtuber Klocuch, któremu słowo roku – „dzban”, popularny odpowiednik „kretyna” czy „idioty” – zawdzięcza swoją wielką karierę. Swoją drogą słowa „youtuber” i „jutuber” uczestnicy plebiscytu uznali za dość oczywiste – pojawiały się tylko trzy zgłoszenia i definicje („półprofesjonalny dziennikarz umieszczający swoje nagrania na serwisie YouTube”).
 
„Dzban” zwyciężył bezapelacyjnie. Wielu spośród zgłaszających to słowo odnosiło je wprost do publikowanych w sieci klipów, w których ukrywający się pod pseudonimem i komicznie zmieniający głos (udaje dziecko przed mutacją) Klocuch opowiada o świecie bardzo szczególnym językiem, infantylnym, ale też lekko niedzisiejszym. Omija wulgaryzmy, wymyślając innym właśnie od „dzbanów”. Na przykład: „Za karę dziesięć przysiadów. Nie no, żartuję, blokuję cię, dzbanie!” w opublikowanym we wrześniu 2017 r. klipie „Zbrodnia i kara”.
 
Wyraz ten w polszczyźnie już występował, ale jako obelga używany był rzadko. Klocuch – co jest wyrazem stale obecnego nurtu językowego – chętnie sięga po słowa, które dawno wypadły z obiegu. Analogicznie popularny wulgaryzm na „k” zastępuje archaicznym „kruci”, a opowiadanie głupot kwituje terminem „bajdurzenie”. Internauci śledzący jego poczynania trzymają się żartobliwej konwencji, przejmując ten język: „O, kruci, ale marnacja czasu na tych dzbanów” – komentuje film „Nie warto gadać z ludźmi w internecie” (prawie pół miliona odsłon na YouTube) jeden z widzów. Te pozostałe słowa – „kruci” i „bajdurzenie” – też zresztą pojawiły się wśród wskazań uczestników plebiscytu.
 
Z punktu widzenia zjawisk młodej polszczyzny internetowej „dzban” wpisuje się w tendencję do mnożenia coraz bardziej wyrafinowanych obelg – omijających słowa wulgarne choćby ze względu na moderację dyskusji na różnych forach. Owszem, w sieci natkniemy się na liczne wulgaryzmy, coraz śmielej „wypowiadane” za pomocą klawiatury nawet przez znane postaci, choćby publicystów politycznych. Ale z drugiej strony – cnotą jest omijanie otwartego użycia słów wulgarnych. Stąd popularne wyrażenie „k…, jaki dzban!” pojawiało się w tym roku często w postaci rebusu złożonego z trzech zdjęć, z których każde natychmiast kojarzyło się z jednym z trzech słów. Oczywiście „dzban” doskonale wpisał się w konwencje języka obrazkowego internetu, bo pokazać go na zdjęciu jest banalnie łatwo.
 
Co do samego Klocucha – warto dodać, że jest to postać uznawana za twórcę tzw. sztuki postinternetowej, wykorzystującej animowane gify, elementy tandetnej typografii sieciowej, media społecznościowe czy memy (skądinąd definiowane w plebiscycie wielokrotnie – pojawił się nawet termin „memiarz” jako „twórca memów”). I bohater jednego z ciekawszych wydarzeń w realnym (czyli pozasieciowym) życiu polskiej sztuki ostatnich miesięcy. Gdy mało znana warszawska galeria Komputer zaprosiła na Facebooku na otwarcie wystawy retrospektywnej Klocucha, obecność potwierdziło ponad 20 tys., co wywołało naturalną w takich sytuacjach (impreza masowa) interwencję policji. Wernisaż trzeba było zorganizować w innym terminie, w warunkach zapewniających uczestnikom bezpieczeństwo.
 
Wśród tendencji, które zarysowały się w tegorocznym zestawie zgłoszonych słów, widać także poszukiwanie terminów opisujących normalność, zwyczajność – w kontraście do przeróżnych typów wyjątkowości, jakie próbuje nam wmawiać dzisiejszy świat. Czyli „zwyklak” albo „normik”. I mam wrażenie, że jest w tych słowach coś z przekory podobnej do tej, która napędza publiczność takich zjawisk jak Klocuch.
 
Bartek Chaciński, Polityka
Dodano: 10.12.2018
 
Zobacz w galerii subiektywny wybór słów z definicjami oryginalnymi oraz gdzieniegdzie – z komentarzami językoznawcy.
 
 
   
 
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego