poprzeć rządzące centrum;<br> - komuniści o niczym nie marzą tak, jak o demokracji, tylko sobie na nią nie mogą pozwolić - naród powinien więc ich poprzeć, gdyż wtedy będzie można demokratyzować;<br> - ZSRR jest przyjacielem i sojusznikiem, ale komuniści się go ogromnie boją - zwłaszcza perspektywy interwencji w momentach dramatycznych;<br> - wobec ZSRR zachowują postawę schizofreniczną: są z nim związani, a jednocześnie sądzą, iż mnóstwo tego, co złe, płynie stamtąd i o niczym tak nie marzą, jak o partnerskiej, a nie podrzędnej roli.<br> Teza o trwałości linii rozumowania nasuwa się przy założeniu, że rozmówcy Torańskiej podają prawdziwe motywy swego postępowania, że - wbrew temu, co im autorka