Parametry wyszukiwania

W kontekście wyrażenia
Długość cytatu
jedwabiński
Znaleziono 51 wyników.

Korpus Języka Polskiego PWN

Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
  • ... Konrad, mimo woli uśmiechając się do wizerunku młodego zucha.
    - Józef
    Jedwabiński. Dziadek Orelki. - Babcia wygładziła palcem zdjęcie, które było zupełnie gładkie...
  • ... domu od dwudziestu lat.
    Trzeci numer - "Doc. dr hab. Eugeniusz
    Jedwabiński, Norwida 6" - nie odpowiadał i woźny znacząco podniósł brwi, patrząc...
  • ... A mówiłem" - żeby mi pan opowiedział... to jest, przepraszam... - tu Jedwabiński urwał, dziwnie jakoś spłoszony. - Bo wie pan... ja wczoraj byłem...
  • ... co mu będzie chodzić? Czego zażąda?
    - Chciałbym pana prosić... - zaczął
    Jedwabiński, a woźny powiedział sobie w duchu: "A mówiłem" - żeby mi...
  • ... jaki mizerny, bidula. Dopiero wstał po wietrznej ospie.
    Przyszły docent
    Jedwabiński, przyszły ojciec Aurelii, siedział przy długim stole, pośród rzędów innych...
  • ... ma znaczenie? Ogólnie wychodziło na to, że ona pana kocha.
    Jedwabiński wylał herbatę prosto na blat biurka, mocząc gazetę Klimasowej, "Głos...
  • ... oglądać podobne popisy.
    - Czy Aurelia jest w domu? - spytał wstając.
    Jedwabiński spojrzał na niego z wściekłością tymi zaczerwienionymi oczami i wrzasnął...
  • ... schodkach i zatrzymał się przed tablicą z listą lokatorów. Jest! Jedwabiński Eugeniusz. Trzecie piętro.
    Kiedy czekał, aż zjedzie winda, z wahadłowych...
  • ... facetowi.
    - Pan już nie pamięta? - czy ona opowiadała panu... - tu
    Jedwabiński umilkł. - Ze mną niewiele rozmawiała, nieprawdaż... Pomyślałem, że skoro panu...
  • ... je - powiedział nagle. - Oddam do rąk własnych, może będzie okazja.
    Jedwabiński nawet go nie słuchał. Głośno wycierał nos.
    - Do widzenia - powiedział...
  • ... przypadkowe chwile bliskości z obcym człowiekiem mogą sprowokować do zwierzeń... - Jedwabiński nadawał swoje.
    - Proszę? - Pan Jankowiak zastanawiał się, o co, u...
  • ... garnuszku zaczęła cichutko puszczać pierwsze bąbelki.
    - Panie Jankowiak - zaczął nagle
    Jedwabiński - pan jest dobrym człowiekiem. Ja to zaraz zauważyłem.
    - Ja? - zdziwił...
  • ... dlatego wciąż i wciąż ktoś naokoło woła o ratunek. Dziś Jedwabiński woła. A wczoraj wołał on sam.
    - Tak dokładnie - rzekł powoli...
  • ... wodząc sękatym palcem po kolumnach, odszukał jedną Jedwabińską i dwóch Jedwabińskich.
    - I co, będzie pan dzwonił, panie Bronku?
    - A pewnie - mruknął...
  • ... korytarz z dwoma szeregami szarych drzwi doprowadził go pod mieszkanie Jedwabińskich. Postał chwilę niepewnie na wycieraczce, nasłuchując odgłosów, ale nic nie...
  • ... popatrzał za nią, starannie zamknął drzwi i zwrócił się do Jedwabińskiego, który był krępym, barczystym i niezbyt wysokim facetem o krótkich...
  • ... rękę z lakierowanymi pazurkami i dymiącym papierosem. - Ja do pana Jedwabińskiego Eugeniusza.
    - Proszę - powiedziała obojętnie, omiatając go wzrokiem - od wyczyszczonych starannie...
  • ... jakby skądś znajomy. Dopiero kiedy się odwrócił, pan Jankowiak rozpoznał Jedwabińskiego.

    2.

    A w Pobiedziskach popadało tylko trochę, w nocy. Nad...
  • ... wczoraj wołał on sam.
    - Tak dokładnie - rzekł powoli, patrząc na
    Jedwabińskiego, który mieszał cukier w herbacie już po raz dwudziesty piąty...
  • ... był porządek.
    Pan Jankowiak też miał swoje wspomnienia o profesorce
    Jedwabińskiej.
    - Jednego razu przyszła do portierni - wtrącił - a to już było...
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego