wonienie
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... tam było dźwięk szkła i odgłosy krzątaniny wokół stołu, który woniał jeszcze grubym, rozgrzanym suknem munduru policyjnego. Pan Maciejko w tym...
- ... A, to mama kazała, na wypadek śmierci jakiego maleństwa.
- Aa.
Woniały niebieskie kadzidła w kadzielnicach z brązu, płonęły różowe
świece w... - ... poczuł piekący ból w dłoniach. Przywarł wtedy czołem do mokrej, woniejącej rdzą powierzchni i zapłakał. Odartymi ze skóry palcami wodził po...
- ... krzakiem, z twarzą skrytą w gęstwie mięty szorstkiej i ostro woniejącej. Obserwował napięte plecy mężczyzny, nieruchome, szczupłe. Czarna teczka skrzyła się...
- ... jest dla ludzi, ale skóra palaczy, przesiąknięta dymem lub oddech woniejący przetrawionym alkoholem jeszcze na nikogo nie podziałały podniecająco.
- Samoakceptacja: jeżeli... - ... przez ciżbę. Reynevan ruszył za nim.
- Ejże - krępy i ohydnie woniejący owczarz chwycił nagle demeryta za rękaw. - Kumie Gamrat! Tak ich... - ... w kloszu,
wiatrowi na pośmiewisko;
więc gdy on szedł werandą, woniejący, komiczny,
cały w ironiach, w półtonach,
to lampa na kroksztynie... - ... ubrany w garnitur do wyjścia, w świeżej koszuli i
krawacie, woniejący naftaliną z przechowalni, w ogóle nie ten sam
człowiek, pobłogosławił... - ... odezwała się nawet muzyka. Dźwięk harmonii tułał się po ogrodach woniejących mocno maciejką i stygnącym nagle zielskiem. Pan Staś leżał na...
- ... przywilejem jednostek, stając się dobytkiem zbiorowym. We wszystkich bramach, znad woniejących, pełnych nieznanych dóbr kubłów na spotkanie jego podnosiły się takie...
- ... z resztki biżuterii rozwieszoną na starych koronkach i na kaszmirach woniejących piżmem - całe "swoje grono" zasiadało wokół jadła, napitku, jak obrządek...
- ... zielona? - Ziuta odkręciła trójkątną flaszkę i przytknęła do nosa. - Ależ wonieje... Kiedyż to ja ostatni raz perfumowałam się?
- Zostaw. Każdej kropli... - ... ciężko, kaczym, kołyszącym się chodem, jako że miał platfus. Obydwaj wonieli żywicą i kostnym klejem. Byli stolarzami.
Stacho wysmarkał z nosa...