zanieść się
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... że spowodowałoby to jego... natychmiastową śmierć! - wypaliłem bez namysłu.
Profesor zaniósł się bezgłośnym śmiechem.
- Oto... - powiedział po chwili, ocierając usta chusteczką. - Oto... - ... A tytuł? - zapytała przekornie wysłużona stara aktorzyca.
- Zera! - krzyknął i zaniósł się dziwnym śmiechem, a może raczej przeraźliwym gruźliczym kaszlem...
Kto się... - ... to ta elfka... Iskra ją wołają...
Zza płotu wypadł kundel, zaniósł się szczekiem, uwijając się tuż przy przednich kopytach klaczy Iskry. Elfka... - ... jest ono poważne, tego nie umiem ocenić - rzekł
mężczyzna i zaniósł się głębokim kaszlem. - Ale
mnie - skończył po chwili - przysparza ono sporo...
- ... większych przywilejów... Za mało poświęcałem mu czasu...
Przerwał na chwilę, zaniósł się suchym kaszlem, łyknął herbaty i mówił dalej głosem nieco cichszym... - ... dziadów.
- A cóż to takiego ta fala? - zapytałem.
Kapral aż zaniósł się ze śmiechu.
- Człowieku ! Jak to! Do wojska idziesz a nie... - ... się na tapczan i po raz pierwszy od śmierci Ireny zaniósł się rozpaczliwym szlochem.
Dopiero teraz uświadomił sobie, jak bezgranicznie ją kochał... - ... Chorego nawiedzić? Ktoś coś powiedział leciutkim jak powietrze głosem. Polek zaniósł się nagle kaszlem i padł bez sił na poduszkę. Już wiedział...
- ... rozumu.
Do alkowy wdarł się swąd smażonej słoniny i Lucjan zaniósł się gwałtownym kaszlem, ale przeszło mu to i tylko wytarł załzawione... - ... gdy przyniosła drugą, był lekko zaniepokojony, a na widok trzeciej zaniósł się głośnym płaczem: - Ty mi więcej dziewczynek nie przynoś, mamo!
2... - ... nie fatygował jak poprzednio, na wyłgiwanie siebie i księgowego.
Kiedy zaniósł się sygnałem telefon stacjonarny i włączyła automatyczna sekretarka rejestrująca coraz bardziej... - ... czarodziejskich palankinów na bezszelestnych pucołowatych obręczach, i w bezsilnej rozpaczy zaniósł się po raz pierwszy głośnym, dziecinnym płaczem, a płacz jego przedrzeźniały...
- ... człowieka w Mundurze, ten opadł ciężko na krzesło, a Albert zaniósł się długim, histerycznym śmiechem.
- Bałwanie! - krzyczał przez ten śmiech.
- Jakiś ty... - ... Spokój! - krzyknął pan Rymsza i usiadł na ławce obok Kajakiego, zaniósłszy się kaszlem. Doliniarze jęli obrzucać się groźnymi spojrzeniami z Góralami, tu...