ale ona zbladła, wiesz. Na pięć lat pierwszy raz ją zacięłam, ale normalnie słyszałam, jak jej mięso wycinam. </><br><who1> A pan Stanisław się pokazał w okresie tych <vocal desc="yyy"> przedświątecznym, czy nie, w gabinecie? </><br><who2> Nie, nie. </><br><who1> Nie? </><br><who2> Nie. <pause> Chyba że jak Monika była jeszcze dłużej, bo mówiły mi, że Monika do ósmej, po ósmej pracowała. </><br><who1> Nie, chyba w ogóle nie był, bo tak wczoraj jak był, to nie wyglądał, żeby był </><br><who2> <overlap>A przede wszystkim</> </><br><who1><overlap> u fryzjera.</> </><br><who2> gdyby był, to Monika by mi powiedziała, że był. </><br><who1> Yhy. </><br><who2> Tak że </><br><who1> Chyba w ogóle nie poszedł. </><br><who2> Duże prawdopodobieństwo, że się nie wyrobił </><br><who1> Yhy. </><br><who2> w ferworze zajęć przedświątecznych