Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
ochroną miejscowego stadionu. Wreszcie, po porażce z Atlasem, jeden z nich uderzył Czarneckiego, tłumacząc się potem: "Myślałem, że biłem szalikowca".
Ale we Wrocławiu - na razie - dalej panie w zniszczonych płaszczach i starych adidasach, paląc tanie papierosy, wypełniają pracowicie program wyścigów. Wpisywanie do niego punktów zdobytych przez zawodników jest jeszcze jednym żużlowym misterium. Rzucone czasem na trybunach mocniejsze słowo nadal budzi poruszenie.
- A pierwszy przedwojenny mistrz Polski nazywał się Breslauer, choć jeździł w klubie z Katowic - mówił ojciec do syna, idąc w rzedniejącym z przecznicy na przecznicę tłumie po jednym z kolejnych meczów, który faworyzowany Atlas znów z trudem wygrał.

Leszek Budrewicz
ochroną miejscowego stadionu. Wreszcie, po porażce z Atlasem, jeden z nich uderzył Czarneckiego, tłumacząc się potem: "&lt;q&gt;Myślałem, że biłem szalikowca&lt;/&gt;".<br>Ale we Wrocławiu - na razie - dalej panie w zniszczonych płaszczach i starych adidasach, paląc tanie papierosy, wypełniają pracowicie program wyścigów. Wpisywanie do niego punktów zdobytych przez zawodników jest jeszcze jednym żużlowym misterium. Rzucone czasem na trybunach mocniejsze słowo nadal budzi poruszenie.<br>- &lt;q&gt;A pierwszy przedwojenny mistrz Polski nazywał się &lt;name type="person"&gt;Breslauer&lt;/&gt;, choć jeździł w klubie z Katowic&lt;/&gt; - mówił ojciec do syna, idąc w rzedniejącym z przecznicy na przecznicę tłumie po jednym z kolejnych meczów, który faworyzowany Atlas znów z trudem wygrał.<br><br>&lt;au&gt;Leszek Budrewicz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego