Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
jak ślepi, nieciekawi nawet tego, co działo się przecież niedawno. Iluż wspaniałych, zasłużonych ludzi zamęczono, rozstrzelano, wywieziono, ślad zaginął. Ilu trzymano w więzieniach, odsądzano od czci!
- Nieprawda! W Polsce Ludowej?
- Zapewniam cię, że prawda.
- Rehabilitowano ich wkrótce, wiem. Do naszej szkoły przychodzą zbowidowcy. Mają prelekcje. Widziałam i tych z twojego AK. Noszą odznaczenia, i to jakie! Nadane przez nasze władze! Wielu z nich działa też w partii, zajmuje wysokie stanowiska. W ogóle nie ma sprawy!
- Tak sądzisz? No cóż, trudno. W każdym razie wiedz, że to my właśnie od początku, przeważnie inteligencja, wzięliśmy się do pracy. Kto miał zapełnić uczelnie, analfabeci
jak ślepi, nieciekawi nawet tego, co działo się przecież niedawno. Iluż wspaniałych, zasłużonych ludzi zamęczono, rozstrzelano, wywieziono, ślad zaginął. Ilu trzymano w więzieniach, odsądzano od czci!<br>- Nieprawda! W Polsce Ludowej?<br>- Zapewniam cię, że prawda.<br> - Rehabilitowano ich wkrótce, wiem. Do naszej szkoły przychodzą zbowidowcy. Mają prelekcje. Widziałam i tych z twojego AK. Noszą odznaczenia, i to jakie! Nadane przez nasze władze! Wielu z nich działa też w partii, zajmuje wysokie stanowiska. W ogóle nie ma sprawy!<br> - Tak sądzisz? No cóż, trudno. W każdym razie wiedz, że to my właśnie od początku, przeważnie inteligencja, wzięliśmy się do pracy. Kto miał zapełnić uczelnie, analfabeci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego