Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
do kościoła.
CKM: A chodzisz do kościoła?
P: Przyznam się, że nie tak często, jak powinnam. Ale jeśli już tam jestem, uwielbiam atmosferę tego miejsca.
CKM: Lubisz oglądać seriale telewizyjne?
P: Tak.
CKM: Jakie?
P: Takie mało skomplikowane.
CKM: Czyli Bundych...
P: O, Bundych uwielbiam! To jest mój ulubiony serial. Absolutnie tak!
CKM: A wiesz, że wśród intelektualnych snobów oglądanie Bundych to zbrodnia?
P: No, to już pewnie jestem obłożona anatemą. Ale dobrze mi z tym.
CKM: Nie przejmuj się, my też kochamy Bundych.
P: No i super. A wracając do tych wszystkich pseudointelektualistów. Znam takich, którzy oglądanie Polsatu uważają za
do kościoła.<br>CKM: A chodzisz do kościoła?<br>P: Przyznam się, że nie tak często, jak powinnam. Ale jeśli już tam jestem, uwielbiam atmosferę tego miejsca.<br>CKM: Lubisz oglądać seriale telewizyjne?<br>P: Tak.<br>CKM: Jakie?<br>P: Takie mało skomplikowane.<br>CKM: Czyli Bundych...<br>P: O, Bundych uwielbiam! To jest mój ulubiony serial. Absolutnie tak!<br>CKM: A wiesz, że wśród intelektualnych snobów oglądanie Bundych to zbrodnia?<br>P: No, to już pewnie jestem obłożona anatemą. Ale dobrze mi z tym.<br>CKM: Nie przejmuj się, my też kochamy Bundych.<br>P: No i super. A wracając do tych wszystkich pseudointelektualistów. Znam takich, którzy oglądanie Polsatu uważają za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego