tańczyć w moim teatrze, ale droga, którą obrałaś, prowadzi donikąd. Jestem zatwardziałym pederastą. Interesują mnie tylko chłopcy. Rozumiesz?<br> Jakby ktoś cię uderzył w twarz!<br> - Więc przez cały ten czas robiłam z siebie idiotkę? - zapytała głośno.<br> Starszy pan z uśmiechem skinął głową, a ty, oparta o białą ścianę na schodach w "Adrii", śmiałaś się histerycznie.<br> - Niech pani przestanie.<br> Nagle zauważyła na jego twarzy uczucie graniczące z litością. Ogarnęła ją złość, nienawiść, żal. Mięśnie napięte jak do uderzenia, twarz stężała, po plecach przebiegły mrówki, zaciskała pięści, zagryzała wargi.<br> Patrzył na nią z wyrozumiałością, jakby przewidywał, że chce go uderzyć.<br> - Niech pani tak nie