wydzwaniał. Podglądał Adę i Michalinę. Śledził je. Tak jak ci paparazzi. Myślę, że sprawdziłby się w tym zawodzie. Przekonywałam córkę, żeby nie zezwoliła mu na spotkania z Michaliną. Niestety, nie posłuchała mnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Może Miazga tak bardzo ją kocha?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Może ją sobie kochać i ona jego nawet też, ale dla dobra Ady niech zostawi ją w spokoju. Kiedy powiedziałam mu to w rozmowie telefonicznej, on powiedział Adzie, że na niego napadłam.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Czy Miazga nocuje u Ady?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Nie. Wiem to na pewno. I całe szczęście. Tak jak Ada mówiła, przychodzi tylko do Michaliny i wozi ją do lekarza.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Kiedy ostatni raz widziała pani