o Islamuddinie i czy nie chciałbym się z nim spotkać.<br>Słyszałem o Islamuddinie, rosyjskim żołnierzu, który dostał się do niewoli mudżahedinów, a potem przystał do nich i przeszedł na muzułmańską wiarę. Zadawałem sobie pytanie, czy uczynił to, by ratować życie, czy też obrzydło mu to, które wiódł dotąd. Czy w Afganistanie, odmiennym od wszystkiego, co znał, uciekał przed czymś, przed czym ucieczka w jego kraju byłaby niemożliwa? Czy też szukał czegoś, czego znaleźć w dawnym życiu nie miał nadziei?<br><br>Kabul żył zwyczajami sprzed epoki elektryczności. W pozbawionym prądu mieście rytm dnia wyznaczały świt, południe i zmierzch. Jeśli Afgańczyk umawiał się na