w Orłowskim, Suchodolskim, Michałowskim, Juliuszu Kossaku ciągłość ideową, a nie tylko odbicie twórczości Horace'a, Verneta, Gericaulta, Raffeta, Isabeya? Kto prześledzi, jak prowincjonalna i ograniczona idea sarmatyzmu nabierze pod wpływem powstań i klęsk tragicznego oddechu w twórczości Matejki, jak bliscy staną się bohaterowie jego obrazów postaciom antycznej tragedii, miotanej namiętnościami okrutnej Ananke? Kto przejdzie drogę myśli Aleksandra Gierymskiego, który marzenie zastąpił myśleniem i przeciwstawił romantycznym uniesieniom poprzedników racjonalną analizę rzeczywistości? <gap> Kto odkryje, jak strugi tej racjonalnej myśli splecione z fascynacją uczuciową drążyć będą nowe natury w sztuce polskiej aż do naszych dni, wbrew temu co piszą klerkowie sezonowych ťideiŤ?<br><br> W dniach 7