się pan nad nim, gdy leżał na chodniku przejechany przez ciężarówkę. I chciał obszukać jego kieszenie... Nie, proszę nie przeczyć... Teraz pan wróci do celi i pomyśli. Pomyśli, co warto zrobić i ile warte jest życie!<br>Ile kosztowało Klossa, by żaden mięsień nie drgnął na jego twarzy, gdy padło słowo: "Aptekarz"! Więc Gerollis wie! Więc trwa gra, od której odsunięto Klossa. Ani von Gerollis, ani Kneisel, z którym pijał przecież wódkę w kasynie, nic mu nie powiedzieli. Von Gerollis nie miał co prawda w zwyczaju informować oficerów o sprawach, którymi się nie zajmowali, ale... Może to przesłuchanie było także teatrem? Naprawdę