Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
liczy 67 mln ludności). A bez Kurdów, to jest - pardon - Turków górskich, ani rusz. Iran na secesję Kurdów zgodzić się nie może, bo w Teheranie rządzi mniejszość perska. Jeśli odejdą Kurdowie - zaczną odchodzić po kolei wszyscy pozostali. Syria jest za mała, aby w pojedynkę cokolwiek tu uczynić, podobnie Armenia i Azerbejdżan. Ale i dla przyszłego Iraku sprawa jest wątpliwa. Kurdowie samodzielni, bogaci, na wielkim obszarze - to problem dla każdego kraju. Także dla USA, a więc i dla innych.

Obecny czas Kurdom nie sprzyja. Ale nie sprzyja im już ponad 300 lat. Czy zacznie im sprzyjać dopiero wtedy, kiedy będzie ich dwa
liczy 67 mln ludności). A bez Kurdów, to jest - pardon - Turków górskich, ani rusz. Iran na secesję Kurdów zgodzić się nie może, bo w Teheranie rządzi mniejszość perska. Jeśli odejdą Kurdowie - zaczną odchodzić po kolei wszyscy pozostali. Syria jest za mała, aby w pojedynkę cokolwiek tu uczynić, podobnie Armenia i Azerbejdżan. Ale i dla przyszłego Iraku sprawa jest wątpliwa. Kurdowie samodzielni, bogaci, na wielkim obszarze - to problem dla każdego kraju. Także dla USA, a więc i dla innych.<br><br>Obecny czas Kurdom nie sprzyja. Ale nie sprzyja im już ponad 300 lat. Czy zacznie im sprzyjać dopiero wtedy, kiedy będzie ich dwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego