Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
powiedział Bogucki, a Widmar siedzący jak posąg na korytarzu, poruszył się wreszcie i zapalił papierosa. Potem zaczął przechadzać się tam i z powrotem, zatrzymał się koło białych, obitych ceratą drzwi operacyjnej, patrzył na zegar. "Powiem mu wszystko, co wiem o jego garsonierze! myślał. - Ciekawy jestem, czy będzie wypierał się nadal. Ba, przyznam się nawet do zamachu na jego życie. Zapalił drugiego papierosa.
-Kiedyż się skończą te operacje! - burczał. Strzałka na zegarze posuwała się już ku godzinie trzeciej, za drzwiami w operacyjnej wszystko było ciche jak w grobie, drzwi były zamknięte szczelnie i żaden dźwięk nie przedostawał się przez nie .

W głębi
powiedział Bogucki, a Widmar siedzący jak posąg na korytarzu, poruszył się wreszcie i zapalił papierosa. Potem zaczął przechadzać się tam i z powrotem, zatrzymał się koło białych, obitych ceratą drzwi operacyjnej, patrzył na zegar. "Powiem mu wszystko, co wiem o jego garsonierze! myślał. - Ciekawy jestem, czy będzie wypierał się nadal. Ba, przyznam się nawet do zamachu na jego życie. Zapalił drugiego papierosa.<br>-Kiedyż się skończą te operacje! - burczał. Strzałka na zegarze posuwała się już ku godzinie trzeciej, za drzwiami w operacyjnej wszystko było ciche jak w grobie, drzwi były zamknięte szczelnie i żaden dźwięk nie przedostawał się przez nie .<br>&lt;page nr=187&gt;<br>W głębi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego