Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
się właśnie w to wrześniowe popołudnie.
Kierownictwo akcji objął M. Kołodziejczyk. W pierwszym rzucie w śmigłowcu pilotowanym przez W. Wiejaka znaleźli się R. Janik i J. Krzysztof. Już w 40 min. od alarmu wyskoczyli oni na tarasy ponad zerwą ściany. W drugim rzucie A. Blacha i M. Ziach lądują na Bańdziochu (przy kolebie) z zadaniem oporęczowania dojścia na wspomniane tarasy. Następna faza to przekazanie Robertowi i Jankowi sprzętu koniecznego do założenia stanowiska zjazdowego i do przeprowadzenia zjazdu; sprzęt podaje ze śmigłowca M. Kołodziejczyk i sam w końcu ląduje na tarasie. Za nim na stanowisku pojawiają się R. Kubin i P. Bukowski
się właśnie w to wrześniowe popołudnie.<br>Kierownictwo akcji objął M. Kołodziejczyk. W pierwszym rzucie w śmigłowcu pilotowanym przez W. Wiejaka znaleźli się R. Janik i J. Krzysztof. Już w 40 min. od alarmu wyskoczyli oni na tarasy ponad zerwą ściany. W drugim rzucie A. Blacha i M. Ziach lądują na Bańdziochu (przy kolebie) z zadaniem oporęczowania dojścia na wspomniane tarasy. Następna faza to przekazanie Robertowi i Jankowi sprzętu koniecznego do założenia stanowiska zjazdowego i do przeprowadzenia zjazdu; sprzęt podaje ze śmigłowca M. Kołodziejczyk i sam w końcu ląduje na tarasie. Za nim na stanowisku pojawiają się R. Kubin i P. Bukowski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego