Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
się również sympatią otoczenia. Płeć brzydsza jest zafascynowana jej czarem i sposobem bycia.

Mężczyźni przyjaciółek
"Niech sobie nawet będą ich własnością, ale to właśnie mnie powinni podziwiać"
- to infantylna, acz wierna ilustracja pragnień kobiety "na etacie gwiazdy". Ona wcale nie chce odbić Ance męża, w żadnym wypadku nie zamierza poderwać Baśce faceta, a twój chłopak zupełnie nie jest w jej guście - chce tylko zobaczyć w ich oczach potwierdzenie własnej kobiecości. świadomość tego, że gdyby tylko chciała, wszyscy mężczyźni w promieniu kilku kilometrów byliby na jej skinienie, przeważnie jej wystarcza - nie musi tego sprawdzać.
- Wiedziała, że mi na nim zależy, co więcej
się również sympatią otoczenia. Płeć brzydsza jest zafascynowana jej czarem i sposobem bycia.<br><br>Mężczyźni przyjaciółek<br>"Niech sobie nawet będą ich własnością, ale to właśnie mnie powinni podziwiać"<br>- to infantylna, acz wierna ilustracja pragnień kobiety "na etacie gwiazdy". Ona wcale nie chce odbić Ance męża, w żadnym wypadku nie zamierza poderwać Baśce faceta, a twój chłopak zupełnie nie jest w jej guście - chce tylko zobaczyć w ich oczach potwierdzenie własnej kobiecości. świadomość tego, że gdyby tylko chciała, wszyscy mężczyźni w promieniu kilku kilometrów byliby na jej skinienie, przeważnie jej wystarcza - nie musi tego sprawdzać.<br>- Wiedziała, że mi na nim zależy, co więcej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego