Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Pasłęka
Nr: various
Miejsce wydania: Pasłęk
Rok: 2004
swój numer-wobec tego dlaczego tak zależało na nich księciu Alexandrowi zu Dohna ? Do tego ogrodnik, który 13 lat pracował w pałacu i znał go zapewne bardzo dokładnie nie potrafi zlokalizować Sali bilardowej (?), pod którą miała się znajdować druga skrytka ?
Pytań i wątpliwości jest więcej (np. wyjazd całej służby do Bawarii ?).
Może to ogrodnik wspólnie z księciem Alexandrem prowadzili podwójną grę z pasłęckim Urzędem Bezpieczeństwa Publicznego, mającą na celu odegranie przez ogrodnika roli "strażnika skarbów" i wprowadzenie w błąd ówczesnych służb specjalnych ?
Kolejna hipoteza brzmi bardziej trywialnie-być może udało się zlokalizować jeden ze schowków, a znalezione "skarby" po prostu przywłaszczono
swój numer-wobec tego dlaczego tak zależało na nich księciu Alexandrowi zu Dohna ? Do tego ogrodnik, który 13 lat pracował w pałacu i znał go zapewne bardzo dokładnie nie potrafi zlokalizować Sali bilardowej (?), pod którą miała się znajdować druga skrytka ? <br>Pytań i wątpliwości jest więcej (np. wyjazd całej służby do Bawarii ?). <br>Może to ogrodnik wspólnie z księciem Alexandrem prowadzili podwójną grę z pasłęckim Urzędem Bezpieczeństwa Publicznego, mającą na celu odegranie przez ogrodnika roli "strażnika skarbów" i wprowadzenie w błąd ówczesnych służb specjalnych ? <br>Kolejna hipoteza brzmi bardziej trywialnie-być może udało się zlokalizować jeden ze schowków, a znalezione "skarby" po prostu przywłaszczono
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego